wydarzenia
Przed Świętą Tuniką w Trewirze
2012-04-23
Tysiące wiernych nawiedziły katedrę pod wezwaniem św. Piotra w Trewirze aby modlić się przed wystawioną na widok publiczny Świętą Tuniką Chrystusa. Wyjątkowo uroczystą oprawę zyskała sobotnia Msza św. w kościele św. Maksymina, sprawowana przez ks. kardynała Waltera Brandmüllera w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.

Uczestniczyli w niej licznie przedstawiciele środowisk tradycjonalistycznych z całej Europy, pośród których wyjątkowe miejsce przypadło członkom ruchu Obrony Tradycji Rodziny i Własności (TFP), w tym polskiego Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi oraz Krucjaty Młodych.

Msza święta pontyfikalna sprawowana była w obecności biskupa ordynariusza Trewiru Stephana Ackermanna, zgromadziła też duchowieństwo Bractwa Kapłańskiego św. Piotra oraz Instytutu Chrystusa Króla.

Po Mszy świętej kilka tysięcy wiernych przeszło pod przewodnictwem księży z tradycyjnych bractw kapłańskich, przedstawicieli zakonu mercedarian oraz członków TFP (pośród których znajdował się m.in. książę Bertrand Orléans e Bragança) w uroczystej procesji do katedry, by modlić się przed Świętą Tuniką.

Ks. kardynał Brandmüller odczytał dekret Penitencjarii Apostolskiej o odpuście zupełnym dla uczestników uroczystości. Wierni powitali ten dokument z wielką radością, jako że tym razem biskup miejsca nie zdecydował wystąpić do Stolicy Apostolskiej o odpust zupełny dla wszystkich pielgrzymów nawiedzających Świętą Tunikę. Na koniec uroczystości kardynał Brandmüller poprowadził Nieszpory.

Według tradycji, Świętą Tunikę miała przywieźć z Ziemi Świętej w 326 r. cesarzowa Helena, matka Konstantyna Wielkiego. Poprzednie wystawienie relikwii odbyło się w 1996 r. z udziałem 700 tys. ludzi. Obecne odbywa się w 500. rocznicę pierwszego jej publicznego wystawienia w 1512 r. Ekspozycja Świętej Szaty w 1810 r. przyciągnęła 200 tys. osób, w 1844 r. – ponad milion, a w 1959 r. ponad 1,7 mln.

Zdaniem ordynariusza Trewiru, bp. Ackermanna, czas pielgrzymek do Świętej Szaty jest dla Kościoła okazją do ukazania celu swojego istnienia, jakim jest „prowadzenie ludzkości do Chrystusa”.
 
 
 
Robert Lewandowski
 - napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski oraz Borussii Dortmund: wiara pomaga mi na boisku, ale też i poza nim, aby być po prostu dobrym człowiekiem i popełniać jak najmniej błędów.
 
Chrześcijanie walczą o obecność krzyża w miejscach publicznych
Dlaczego? Niech lepiej zajmą się np. pomocą ubogim i niepełnosprawnym…
- Chrześcijaństwa nie można zredukować do działalności charytatywnej.
 
 
 
Copyright © Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej               WWW.PIOTRSKARGA.PL