wydarzenia
Akcja różańcowa amerykańskiego TFP
2011-10-12

Amerykańskie Stowarzyszenie Obrony Tradycji Rodziny i Własności po raz kolejny zachęca obywateli do wzięcia udziału w akcji odmawiania różańca świętego w miejscach publicznych w całych Stanach Zjednoczonych. Nawiązuje w ten sposób do inicjatywy austriackiego kapłana Petrusa Pavlicka, który w 1947 roku zapoczątkował coroczne procesje różańcowe w Wiedniu. Z roku na rok brało w nich udział coraz więcej uczestników, którzy modlili się w intencji uwolnienia kraju spod sowieckiej okupacji.

W październiku 1955 roku sowieckie wojska okupacyjne wycofały się z Austrii. Decyzji komunistycznych władz w Moskwie nie dało się racjonalnie wytłumaczyć – była sprzeczna z polityką, która wówczas przyświecała Związkowi Sowieckiemu: „zdobyczy dobrowolnie nie oddajemy”.

Osoby chętne do wzięcia udziału w modlitwie różańcowej w USA będą mogły spotkać się 15 października w samo południe, w ponad siedmiu tysiącach miejsc. Będą się one modlić i czynić zadość Panu Bogu za liczne grzechy, zwłaszcza za zniewagi, bluźnierstwa, bezczeszczenie wizerunków świętych i odrzucanie mądrości Bożej, poprzez usuwania Boga ze sfery publicznej. Zgromadzeni będą prosić Boga o mądrość dla rządzących, o to aby potrafili oni rozwiązać skomplikowane problemy narodowe.

W akcji, która odbędzie się w przyszłą sobotę, mogą wziąć udział całe rodziny z dziećmi. Do tej pory organizatorzy wyznaczyli 7515 wolontariuszy, którzy zajmą się koordynacją akcji. Szczegółowe informacje dotyczące miejsc spotkań podawane są na stornie internetowej TFP.

Źródło: Tfp.org, AS
 
Akcja

Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.

Brakuje odwagi
Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga.
Dodajmy im odwagi!

 

 
Niektórzy duchowni uważają, że miejsce krzyża jest wyłącznie w kościele
Dlaczego?
Taka postawa wynika ze swoistego kompleksu oblężonej twierdzy. Nie podejmują działań poza murami kościoła w imię świętego spokoju.
 
 
 
Copyright © Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej               WWW.PIOTRSKARGA.PL