wydarzenia
Kanadyjski dziennikarz namawia do przeciwstawienia się ”homo-małżeństwom”
2011-11-23

Dziennikarz sportowy, który wiosną tego roku został zwolniony z pracy, po tym jak na jednym z portali społecznościowych wyraził swoje poparcie dla prawdziwego małżeństwa ma nadzieję, że skarga, którą złożył w sądzie zainspiruje innych Kanadyjczyków do podjęcia walki przeciw tzw. homo-małżeństwom, zalegalizowanym w Kanadzie ponad sześć lat temu. 

Damian Goddard, były gospodarz programu sportowego Connected, został zwolniony przez spółkę Rogers Sportsnet w maju, po tym jak na Twitterze wyraził swoje poparcie dla amerykańskiego hokeisty, który sprzeciwił się „małżeństwom” tej samej płci. W czerwcu, Goddard złożył skargę przeciw pracodawcy, który zwolnił go w trybie natychmiastowym i wyjaśnił przed sądem, że jego sprawa dotyczy wszystkich Kanadyjczyków mających silne przekonania religijne. 
 
Chcę powiedzieć innym, że to, co zrobiłem nie było w ogóle czymś szczególnym – przekonuje Goddard.  Chcę powiedzieć ludziom wiary, że jesteśmy zobowiązani przez Chrystusa do odważnego dawania świadectwa wiary – dodaje. 
 
W zeszłym tygodniu, Goddard stał się rzecznikiem amerykańskiego projektu Krajowej Organizacji w Obronie Małżeństwa, która wspiera obrońców pro-rodzinnych wartości, zagrożonych procesami sądowymi. 
Goddard zauważył, że walka o prawdziwe małżeństwo toczy się w USA właśnie teraz, gdyż w czerwcu b.r. zalegalizowano tzw. homo-małżeństwa w stanie Nowy Jork. Ubolewa nad tym, że w Kanadzie ludzie wydają się pogodzeni z faktem legalizacji homozwiązków i nie podejmują walki przeciwko złemu prawu. Jest mało prawdopodobne, aby pojawił się w Kandzie taki ewangeliczny zapał, jak w USA- mówi.Wyjaśnił, że w Kanadzie panuje samozadowolenie, które wkrótce musi zostać zakłócone.  Ma nadzieję, że jego sprawa zachęci innych do mężnego stawiania oporu homo-ideologii. 
 
Dziennikarz powiedział również, że złożył skargę w sprawie łamania praw człowieka, ponieważ chce być przykładem dla innych chrześcijan, broniących wiary w przestrzeni publicznej. Gdy ludzie boją się mówić głośno, by nie utracić pracy, to oczywiście jesteśmy już tylko dwa kroki od tego, aby bać się mówić w ogóle, by nie utracić wolności i nie trafić do więzienia – przekonuje. Myślę, że my chrześcijanie zupełnie straciliśmy sens tego, co to znaczy być chrześcijaninem. Jezus nie powiedział „chodźcie za mną, ale nie mówcie zbyt głośno, by was inni nie prześladowali”. Powinno nam przyświecać hasło „Nie lękajcie się" – dodał. 

 
Źródło: LifeSiteNews.com, AS.
 
 
Akcja

Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.

Brakuje odwagi
Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga.
Dodajmy im odwagi!

 

 
Krzysztof Ziemiec
- dziennikarz telewizyjny:
Nie wstydź się Jezusa. Noś taki brelok jako znak przywiązania i miłości, i spełniaj duchowe uczynki miłosierdzia każdego dnia – nie tylko słowem, ale i czynem.
 
 
 
Copyright © Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej               WWW.PIOTRSKARGA.PL