Dziś miłosierdzie kojarzone jest prawie wyłącznie z jałmużną, związaną z zaspokojeniem materialnych potrzeb człowieka. Jeśli już chrześcijanie starają się wprowadzać je w swoje życie, ograniczają się raczej do siedmiu uczynków miłosierdzia wobec ciała: łaknących nakarmić, pragnących napoić, nagich przyodziać, podróżnych w dom przyjąć, więźniów pocieszać, chorych nawiedzać, umarłych pogrzebać.
Pamiętaj jednak, że znacznie ważniejsze, choć mało znane, są
duchowe uczynki miłosierdzia:
Napominaj grzeszących
Ktoś otwarcie atakuje w Twoim środowisku Jezusa i Kościół albo publicznie zachęca do grzechu? Upomnij go! Powiedz mu otwarcie, że to co robi jest złem. Nawet gdyby Cię to naraziło na drwiny i szykany innych osób z Twojego otoczenia, nie wstydź się. Nie bądź tchórzem! Odwaga polega na przezwyciężaniu strachu, a nie na braku jego odczuwania.
Dzięki Twojej zdecydowanej postawie taka osoba ma szansę na nawrócenie!
Pouczaj nieumiejętnych
Na pewno masz znajomych, którzy opowiadają rozmaite bzdury na temat prawd wiary czy Bożych przykazań. Wielu z nich to ofiary religijnej ignorancji, które swoje „poglądy” zaczerpnęły z mediów albo z komentarzy internetowych. W takich przypadkach jasno - na zasadzie „tak-tak, nie-nie” - wyłóż prawdy wiary albo Boże przykazania.
To będzie wielka pomocą dla tych, którzy zostali wprowadzeni w błąd.
Udzielaj dobrych rad wątpiącym
Spotykasz ludzi, którzy wątpią w istnienie Boga, prawdziwość religii, a nawet sens swojego życia? Nie chowaj głowy w piasek! Często wystarczy pokazać im perspektywę, że jest się kimś niepowtarzalnym, stworzonym na obraz i podobieństwo Boże, a celem życia jest osiągnięcie zbawienia duszy.
Wątpliwości bardzo często są efektem rozczarowań, że życie nie jest tak idealne, jakbyśmy tego pragnęli, a ci, którzy mają być dla nas autorytetami, również mają swoje słabości...
Pocieszaj strapionych
Masz kontakt z ludźmi „przybitymi” problemami, którzy wpadli depresję… Często w takich przypadkach życzliwe słowo wsparcia, przyjacielska rozmowa, albo wspólna kawa, może przyczynić się do rozładowania przygnębiającej atmosfery i podniesienia tej osoby na duchu.
Cierpliwie znoś krzywdy
Otwarte przyznawanie się do Jezusa nie chroni przed ludzką złością. Znajdą się tacy, którzy będą z Ciebie szydzić. W takich sytuacjach zachowaj spokój. Stań ponad tą sytuacją. Nie oznacza to, że masz zrezygnować z prawa do obrony słownej czy fizycznej, ale broniąc się, nie ulegaj negatywnym emocjom, które taka sytuacja w Tobie może wywołać.
Jeżeli jednak miałbyś ulec takim samym złym emocjom jak Twoi przeciwnicy, to czasami lepiej milczeć... a cierpliwe znoszenie krzywdy ofiarować w intencji ich nawrócenia.
Chętnie daruj urazy
Wyrządzona krzywda pozostawia często uraz i niechęć do osoby, która ją wyrządziła. Jeżeli jej nie przebaczysz, to jad goryczy cały czas będzie Cię zatruwał. Nie zawsze musisz się z tą osobą bratać, gdyż może się to okazać posunięciem nierozsądnym, narażającym Cię na inne krzywdy.
Jeśli jednak w głębi duszy przebaczysz, możesz uzyskać odpuszczenie grzechów dla tej osoby, a nawet jej nawrócenie.
Módl się za żywych i umarłych
Ten uczynek możesz spełniać bez szczególnej okazji. Poprzednie sześć uczynków jest zależne od okoliczności, więc nie zawsze zaistnieje okazja, aby je spełnić. Jednak modlitwa za żywych i umarłych jest zależna od Twojej inicjatywy. Wybierz sobie w duchu jedną osobę (np. człowieka, o którym wiesz, że jest wrogo nastawiony do Twojej wiary) i odmawiaj codziennie Koronkę do Bożego Miłosierdzia w intencji jej nawrócenia.
Wytrwała modlitwa czyni cuda! W sytuacjach szczególnego epatowania złem odmawiaj też różaniec oraz egzorcyzm do św. Michała Archanioła.
Kościół o duchowych uczynkach miłosierdzia
Chcesz być na bieżąco informowany o postępach naszej akcji, brać w niej udział oraz w innych inicjatywach Krucjaty Młodych?
Już wypełniasz duchowe uczynki miłosierdzia?