Nie wstydzę się Jezusa – akcja, która połączyła wszystkich katolików.


Akcja Nie wstydzę się Jezusa ruszyła w 2011 roku. Zapoczątkowała ją Krucjata Młodych zainspirowana działalnością SKCh im. Ks. Piotra Skargi. Głównym elementem tej inicjatywy było rozpowszechnianie breloków z cytatem z Ewangelii świętego Mateusza (10, 33): kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem. W sumie rozdano ich aż 1 200 000! Do akcji dołączyło wiele znanych osób, ale przede wszystkim ogromnym powodzeniem cieszyła się wśród „zwykłych” katolików.

Początki akcji Nie wstydzę się Jezusa

- Sam pomysł na akcję zrodził się wśród grupy katolików świeckich z Krakowa, których skupiło wokół siebie Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, którzy uznali, że wobec bezpardonowych ataków środowisk laickich na Kościół i jego symbole - przede wszystkim na krzyż - nie można przechodzić obojętnie i udawać, iż nic niedobrego się nie dzieje – przyznawali na samym początku koordynatorzy akcji w wywiadach, które ukazywały się w katolickich mediach. Instytut Ks. Piotra Skargi dzięki niej dotarł do wielu katolików, młodszych i starszych, z niezwykle ważnym przekazem: Nikt z nas nie może zaprzeć się Chrystusa.

Breloki Nie wstydzę się Jezusa dla każdego

Fundacja Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej w ramach tej akcji przygotowała piękne srebrne breloki, które z jednej strony zawierały krzyż, symbol naszej wiary oraz zdanie – hasło tej wyjątkowej akcji Nie wstydzę się Jezusa. A na jego rewersie - cytat z Ewangelii wg św. Mateusza: kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem (Mt 10,33). Każdy Polak mógł zamówić brelok przysyłany za pośrednictwem Poczty Polskiej. Jednak dziesiątki tysięcy egzemplarzy, przedstawiciele Krucjaty Młodych i Instytutu Piotra Skargi rozdali na setkach spotkań organizowanych w całej Polsce. W sumie w całym kraju rozeszło się ich aż 1 200 000! Milionowy, pozłacany brelok, został złożony u stóp naszej Jasnogórskiej Pani, w podzięce za wyjątkowy sukces tej kampanii.

Akcja Nie wstydzę się Jezusa w oczach hierarchów polskiego Kościoła

Polscy duchowni, nie tylko proboszczowie i wikariuszowie parafii, chętnie włączyli się w tę akcję. Wielu hierarchów zachęcało do udziału w kampanii i błogosławiło jej uczestnikom, ale i organizatorom – wolontariuszom. - Na dalszy trud docierania z waszą propozycją do najszerszych kręgów ludzi, szczególnie młodych, niech Pan Jezus darzy was Swoimi łaskami, radością, pokojem i niech darzy Swym błogosławieństwem. (…) Propagowanie jej, poprzez rozdawanie breloków, ludziom żyjącym w naszej Ojczyźnie, gotowym do publicznego świadczenia o swojej wierze i dumnym z jej wyznawaniapisał w liście do koordynatorów akcji, arcybiskup Józef Michalik.

 

Znani, którzy Nie wstydzą się Jezusa
Do akcji dołączyły setki tysięcy młodych i starszych Polaków. W kampanię włączyły się również znane osoby, sportowcy i celebryci. Wśród nich możemy wymienić m.in. obecnego kapitana reprezentacji Polski, zawodnika Bayernu Monachium, a wcześniej Borussii Dortmund – Roberta Lewandowskiego czy jego reprezentacyjnego kolegę – Jakuba Błaszczykowskiego. Do akcji dołączyła również Mateusz Ligocki czy Marek Citko. W gronie znanych osobistości znaleźli się dziennikarze i prezenterzy telewizyjni: Przemysław Babiarz, Krzysztof Ziemiec, Tomasz Zubilewicz, Marcin Jakimowicz. Twarzami akcji zostali także muzycy i aktorzy: Robert „Litza” Friedrich, Lidia Jazgar, Irek Dudek, Michał Lorenc, Magda Anioł i Adam Szewczyk oraz Radosław Pazura, Jadwiga i Dariusz Basińscy („Mumio”).




Akcja

Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.

Brakuje odwagi
Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga.
Dodajmy im odwagi!

 

 
Krzyż w szkole
Dlaczego? Inni mówią, że edukacja z zasady powinna być neutralna światopoglądowo…
- Nie istnieje neutralność światopoglądowa. Nie można uczyć dzieci bez odwołania się do kategorii prawdy i fałszu oraz dobra i zła.
 
 
 
Copyright © Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej               WWW.PIOTRSKARGA.PL