akcja
Niektórzy traktują krzyż instrumentalnie i wykorzystują do celów politycznych
Dlaczego nie zostawimy krzyża w bezpiecznym miejscu, tzn. w kościele lub domu prywatnym?
Fakt, że krzyż może być wykorzystany w sposób niegodny nie oznacza, że ma on zniknąć z przestrzeni publicznej. Nadużycia nie uchylają prawa do używania czegoś. Wyobraźmy sobie, że zakazano by używania noży, gdyż były przypadki wykorzystania ich jako narzędzia zbrodni albo zakażmy używania samochodów, ponieważ zdarzają się wypadki. Analogicznie można by powiedzieć, że miejsce noża jest w kuchennej szufladzie, a samochodu w garażu.
Gdy chodzi z kolei o wykorzystanie krzyża do celów politycznych, to trzeba zadać sobie pytanie, jakie te cele są? Czy cele te są poddane krzyżowi, czy też krzyż celom? Jeżeli odwołanie się do symboliki krzyża ma oznaczać autentyczną odbudowę porządku społecznego w oparciu o zasady chrześcijańskie i moralną odnowę narodu, to jest to usprawiedliwione. Jeżeli jednak politycy wykorzystują krzyż, aby zwodzić chrześcijańskich wyborców dla zdobycia władzy, to jest to praktyka haniebna.

Akcja

Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.

Brakuje odwagi
Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga.
Dodajmy im odwagi!

 

 
Marcin Jakimowicz
- redaktor, pisarz, autor m.in. ”Radykalnych” i ”Dziennika pisanego mocą”: Zapytani o wiarę w Jezusa, szepczemy speszeni: to prywatna sprawa. To niezrozumiały polski kompleks...
 
 
 
Copyright © Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej               WWW.PIOTRSKARGA.PL