wydarzenia
Prof. G. Kucharczyk o antykatolickich mitach - relacja
2012-02-11
W wystąpieniu zatytułowanym „Antykatolickie mity” prelegent nakreślił historyczne korzenie propagandy antykatolickiej w Europie, poczynając od czasów Reformacji, poprzez kolejne stulecia, w których intensyfikowały się wysiłki zmierzające do kompromitacji Kościoła, skończywszy na XX wieku, powszechnie znanym z totalitarnych eksperymentów i prześladowań katolików na niespotykaną dotąd skalę.

Wykładowca Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu mówił o znaczeniu propagandy jako mechanizmu narzucającego społeczeństwu antyklerykalny przekaz. Podkreślił również mnogość środków służących do prowadzenia tego typu działań, m.in. poprzez konstruowanie mitów i stereotypów na temat Kościoła Katolickiego. Wiele z takich mitów, propagowanych po 1517 r. przetrwało do czasów współczesnych.

Motyw nowoczesności i przeciwstawianie mu wiary katolickiej jako symbolu zacofania stał się charakterystyczną figurą propagandową okresu rewolucji francuskiej. Ów antykatolicyzm czerpał swoje inspiracje z ideologii rewolucyjnej, której twórcy chcieli „zacząć świat od nowa”. Symbolem tego nowego porządku miało być ogłoszenie we Francji republiki w 1792 r.



Zdaniem prof. Kucharczyka, restauracja starego porządku po Kongresie Wiedeńskim 1815 r. nie niosła ze sobą kresu propagacji antykatolickich stereotypów. Cała niemiecka publicystyka liberalno-protestancka w tym okresie zaczęła postrzegać kulturę katolicką jako obcą i przyjmując dokonania Reformacji jako jedyne źródło kulturowe ówczesnych Niemiec. Katolików obwiniano za przeróżne zjawiska, m.in. za … epidemię cholery w Genui. Tego typu narracja w nieodległej perspektywie przyczyniła się do powstania i wcielania w życie zasad kulturkampfu.

Wiek XX to intensywne wykorzystywanie propagandy do dyskryminacji katolicyzmu w Europie. Komunistyczna indoktrynacja opierała się często na ukazywaniu wierzących jako starych, zacofanych ludzi – w przeciwieństwie do młodych pokoleń, pragnących kształcić się w sposób „nowoczesny” i w oderwaniu od udziału w praktykach religijnych. Nowym elementem propagandy, szczególnie w nazistowskich Niemczech, było publikowanie licznych treści dotyczących rzekomo przestępczej działalności duchownych.

Swoje wystąpienie prelegent obudował ciekawą prezentacją, dzięki której uczestnicy spotkania mogli zapoznać się z licznymi przykładami opisywanych mitów i stereotypów w plakacie i literaturze. Odpowiadał również na licznie pytania z sali, które odnosiły się m.in. do współczesnej promocji antykatolicyzmu i dyskryminacji wyznawców Jezusa w przestrzeni publicznej.

Źródło: PiotrSkarga.pl
 
Radosław Pazura
Mogę śmiało powiedzieć, że nie wstydzę się Jezusa, wręcz przeciwnie, jestem dumny, że wierzę w Niego i tak naprawdę to On daje mi siłę... 
 
Krzyż w szkole
Dlaczego? Inni mówią, że edukacja z zasady powinna być neutralna światopoglądowo…
- Nie istnieje neutralność światopoglądowa. Nie można uczyć dzieci bez odwołania się do kategorii prawdy i fałszu oraz dobra i zła.
 
 
 
Copyright © Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej               WWW.PIOTRSKARGA.PL