UKSW: Międzynarodowa konferencja w 100-lecie śmierci św. Piusa X
2014-11-27
Wśród zaproszonych na konferencję „Ignis Ardens. W 100-lecie śmierci św. Piusa X” znaleźli się ks. dr. Roman Kneblewski; filozof, ks. prof. Tadusz Guz; prof. Roberto de Mattei - włoski historyk i redaktor naczelny magazynu „Radici Cristiane”; politolog, prof. Grzegorz Kucharczyk i Julio Loredo, szef włoskiego Stowarzyszenia Tradycji Rodziny i Własności. Konferencji towarzyszyła obecność relikwii św. Piusa X.
Ks. dr prałat Roman Kneblewski w wystąpieniu zatytułowanym „Św. Pius X wzorem miłosierdzia” zwrócił uwagę na fałszywy sposób rozumienia tej cnoty. - Szeroko rozpowszechnione jest fałszywe pojmowanie miłosierdzia. Myślę, że wzorem tej cnoty może być Święta Inkwizycja walcząca o duszę oskarżonego. Trzeba pamiętać, że to właśnie Inkwizycja wprowadziła szereg regulacji działających na korzyść oskarżonego: możliwość obrony, ochrona niepełnosprawnych, prawo do obdukcji. Więzienia inkwizycyjne jawiły się niemal jako raj w porównaniu z innymi tego typu placówkami – tłumaczył ks. R. Kneblewski. Jak dodał, „takim fałszywym miłosierdziem są akcje WOŚP. Charakteryzują się hałaśliwością i koncentracją na dobroczynności, mając w zanadrzu róbta co chceta, rozbierajta się i grzeszta!”.
Zdaniem duchownego „świętego Piusa X charakteryzowała troska o zbawienie duszy ludzkiej. Papież sprzeciwiał się zatem wszystkiemu co mogło temu celowi zagrozić”. - Św. Pius X był nieustraszony wobec świata w obronie Boga. I to jest właśnie prawdziwe miłosierdzie - podkreślił ks. Kneblewski.
W wykładzie „Krytyka chrześcijańskiej demokracji w myśli św. Piusa X”, szef włoskiego TFP Julio Loredo de Izcue wskazał, że „katolicyzm liberalny był próbą zaatakowania Kościoła ideami rewolucji francuskiej”. Efektem tego ataku miało być m. in. przeciwne monarchii zwrócenie się ku rządom republikańskim, likwidacja klas społecznych, stworzenie społeczeństwa egalitarnego a także wzmacnianie związków zawodowych. Jak podkreślił Julio Loredo, te postulaty pozostają dla chrześcijańskich demokratów wciąż aktualne.
- Skutki braku potępiania rozprzestrzeniających się w świecie błędów są przerażające. Jeśli podczas następnej sesji Synod będzie chciał np. poszukać pomostu z ideologią gender może dojść do tragedii -– ostrzegał prof. Roberto de Mattei. Włoski historyk wygłosił wykład pt. „Leon XIII, Pius X a III Republika Francuska: zmiana w polityce kościelnej”.
Analizując krytykę modernizmu dokonaną przez św. Piusa X i jej aktualność, ks. prof. Tadeusz Guz zwrócił uwagę na podobieństwa, którymi charakteryzują się dążenia polskiego ustawodawcy z intencjami przyświecającymi Marcinowi Lutrowi. - Dążenie do rozstrzygania kwestii praw małżeńskich na gruncie prawa cywilnego jest bliskie temu, czego oczekiwał Luter – stwierdził.
Jednym z przykładów może być postulat zawierania związków cywilnych nie tylko przed polskimi urzędnikami. Prelegent zwrócił uwagę na bardzo niebezpieczne zjawisko, jakim jest „sprowadzanie porządku religijnego i eklezjalnego do sfery uczuć”. - Jest to konsekwencja stanowiska agnostycznego i prowadzi do ateizmu - ostrzegał ks. Guz. - Jak można bowiem wierzyć w Boga nieosiągalnego dla zmysłów? – pytał prelegent, mówiąc o skutkach „zmysłowej rewolucji" Jedną z jej konsekwencji jest również „ateizacja nauki” oraz próby „wykreślania” z niej Pana Boga.
- Papież Pius X ostrym laickim prądom rozpowszechniającym się w ówczesnej Europie, przeciwstawił jasny i niepodlegający wątpliwościom punkt widzenia – stwierdził prof. Grzegorz Kucharczyk. Wykładowca poznańskiego Uniwersytetu mówił o protestanckiej reakcji na bezkompromisowe nauczenie Ojca Świętego Piusa X: „trzeba podkreślić, że miała ona charakter bardzo gwałtowny, by nie rzecz, alergicznej reakcji”.
„Wspólnym mianownikiem wszystkich ideologii nowoczesności jest ich wrogie antykościelne i antykatolickie oblicze oraz ich żywotna relacja z protestantyzmem. Nikt inny tak nie próbował satanizować Boga jak Marcin Luter” – podkreślił ks. Guz, odpowiadając na pytania licznie uczestniczącej w konferencji publiczności.
Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.
Brakuje odwagi Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga. Dodajmy im odwagi!