W Islamabadzie zamordowano dziś pakistańskiego ministra ds. mniejszości, 42 letniego Shahbaza Bhattiego. Był on katolikiem, zdecydowanym przeciwnikiem „ustawy o bluźnierstwie” przewidującej drakońskie kary, łącznie z karą śmierci za obrażanie uczuć muzułmańskiej większości. Prawo to było wykorzystywane do szykanowania chrześcijan w Pakistanie.

Atak na ministra miał miejsce w centrum Islamabadu, gdy polityk udawał się do pracy. Pomimo pogróżek jakie otrzymywał od talibów, władze nie zapewniły mu odpowiedniej ochrony. Do auta ministra podjechało na motocyklach trzech uzbrojonych ludzi i oddało strzały. Bhatti odniósł poważne obrażenia. Jego kierowca wyszedł z zamachu bez szwanku.

Niespełna dwa miesiące temu 4 stycznia zamordowano gubernatora pakistańskiej prowincji Pendżab, Salmana Taseera, który zabiegał o uwolnienie przetrzymywanej w więzieniu Asii Bibi, chrześcijanki, skazanej na śmierć za obronę wiary. Zastrzelił go jeden z jego ochroniarzy w centrum Islamabadu. Gubernator, podobnie jak Shahbaz Bhatti należał do prezydenckiej Pakistańskiej Partii Ludowej, ugrupowania na którego czele stała zamordowana 27 grudnia 2007 r. Benazir Bhutto.

Shahbaz Bhatti był pierwszym w dziejach Pakistanu chrześcijaninem, któremu zaproponowano urząd ministra federalnego. Należał do założonego w 1985 r. Aliansu Mniejszości Pakistanu. Pełniąc swój urząd aktywnie bronił praw wyznawców innych religii niż islam, w tym chrześcijan.

- Zabójstwo pakistańskiego ministra ds. mniejszości, Shabbaza Bhattiego jest nowym niezwykle poważnym aktem przemocy – stwierdził rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi. Szef Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej zaznaczył, że w świetle tego tragicznego wydarzenia dokładnie widać jak bardzo uzasadnione są nieustanne wystąpienia Ojca Świętego, potępiającego przemoc wobec chrześcijan.

Ks. Lombardi przypomniał, że Batthi był pierwszym katolikiem pełniącym w Pakistanie funkcję ministra, a 12 września ubiegłego roku przyjął go na audiencji prywatnej Benedykt XVI. Podczas tego spotkania min. Batthi zaświadczył o swoim zaangażowaniu na rzecz pokojowego współżycia między mieszkającymi w Pakistanie wyznawcami różnych religii.

Rzecznik Watykanu zapewnił o modlitwie w intencji ofiary tego zamachu, potępieniu przez Stolicę Apostolską tego aktu przemocy, bliskości z chrześcijanami Pakistanu, tak boleśnie dotkniętymi nienawiścią. Jednocześnie Stolica Apostolska apeluje, aby wszyscy zdali sobie sprawę z dramatycznej pilności obrony wolności religijnej chrześcijan, będących przedmiotem przemocy i prześladowań.

– Potępiamy morderstwo katolickiego ministra ds. mniejszości religijnych Shahbaza Bhattiego. Jest to czytelny, tragiczny przykład niemożliwego do zaakceptowania klimatu nietolerancji wobec mieszkających w Pakistanie chrześcijan – stwierdził w wypowiedzi dla misyjnej agencji Fides przewodniczący tamtejszego episkopatu, abp Lawrence Saldanha. Metropolita Lahauru zaapelował do rządu w Islamabadzie, instytucji i wszystkich mieszkańców swej ojczyzny, by wnieśli swój wkład w położenie kresu obecnej sytuacji, w której triumfuje przemoc. 

Ze swej strony sekretarz Komisji „Iustitia et Pax”, Peter Jacob osobisty przyjaciel zamordowanego polityka wyznał, że cała społeczność katolicka Pakistanu znajduje się obecnie w stanie szoku. Boleśnie odczuwa swą bezsilność i arogancję terrorystów, którzy mogą bezkarnie zamordować ministra.

Zabójstwo ministra Shahbaza Bhattiego potępili także prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari i szef rządu – Syed Yusuf Raza Gilani. Pakistańscy przywódcy polityczni zapewnili, że akty tego typu nie powstrzymają rządu w walce z terroryzmem i ekstremizmem. Znajdujący się w Karaczi prezydent zażądał dokładnych informacji o przebiegu śledztwa, podczas gdy premier udał się osobiście do Al-Shifa, gdzie przewieziono poważnie rannego ministra.

Biskup Islamabadu-Rawalpindi - Rufin Anthony, w wypowiedzi dla włoskiej agencji misyjnej AsiaNews, przypomniał, że Shahbaz Bhatti od najwcześniejszych lat był człowiekiem głębokiej wiary. Regularnie uczestniczył we Mszy św., był człowiekiem modlitwy. Od chwili objęcia funkcji publicznych stał się przedmiotem nieustannych napaści ze strony fundamentalistów islamskich. Gotów był płacić własną krwią za wolność chrześcijan i tak się rzeczywiście stało – przypomniał hierarcha.

Źródło: KAI