Taki jest los przeklętych – niewiernych chrześcijan. Z błogosławieństwem Allacha mudżahedini poślą każdego z was do piekła – to słowa, które islamscy terroryści pozostawili na miejscu zabójstwa pakistańskiego ministra ds. mniejszości religijnych. 42-letni Shabbaz Bhatti zginął w środę rano. Był katolikiem i zdecydowanym przeciwnikiem ustawy o bluźnierstwie.
Zamachowcy zatrzymali samochód Bhattiego. Wyciągnęli go na zewnątrz i przez dwie minuty przeszywali jego ciało seriami z karabinu maszynowego. W ulotce pozostawionej na miejscu zabójstwa mordercy zaznaczają, że minister-katolik zginął za swą wiarę oraz za dążenie do reformy prawa przeciw bluźnierstwu – informuje Radio Watykańskie.
Rozgłośnia zauważa, ze zamach na Bhattiego, był drugim w ciągu zaledwie dwóch miesięcy zamachem na pakistańskiego polityka, który opowiadał się za zmianą kontrowersyjnej ustawy, a także występował w obronie Asii Bibi chrześcijanki, skazanej na śmierć za obrazę Mahometa. W styczniu zginął jeden z liderów rządzącej partii, muzułmanin Salman Taseer.
Źródło: Radio Watykańskie