wydarzenia
Petycję w obronie krzyża podpisało ponad 300 tys. osób!
2012-01-04
Sukcesem zakończyła się akcja tygodnika „Niedziela” przeprowadzana pod hasłem „Brońmy Chrystusowego Krzyża”. Organizatorom udało się w ciągu trzech miesięcy zebrać 305 tys. podpisów pod petycją w obronie obecności krzyża w przestrzeni publicznej.


Zbieranie podpisów rozpoczęto w październiku 2011 r., jako wyraz sprzeciwu wobec zakusów usuwania krzyża m. in. z sali sejmowej. Była to odpowiedź na propozycje świeżo upieczonego posła Janusza Palikota, który krzyż chciał z parlamentu usunąć. Petycja ma teraz zostać przekazana władzom państwowym. 


Swoje podpisy pod petycją złożyli nie tylko wierni z naszych parafii, ale także przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń. Na adres redakcji przyszły również petycje z podpisami od naszych czytelników ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Niemiec, Francji, Szwajcarii, Ukrainy, Austrii, Norwegii –
powiedział w rozmowie z KAI s. inf. Ireneusz Skubiś redaktor naczelny "Niedzieli".


Organizatorzy przyznają, że nie spodziewali się aż tak dużego odzewu. Nie sądziliśmy jednak, że uda się nam – mówiąc nieco patetycznie – obudzić sumienia wielu rodaków, zaktywizować całe środowiska katolickie, że odezwą się biura poselskie i partie polityczne. Redakcja została zasypana listami zawierającymi albo wycięty kawałek naszej gazety, albo powielane na własną rękę stosy kartek z gęsto zapisanymi nazwiskami. W niepozornych kopertach znajdowaliśmy dziesiątki, setki, a nawet tysiące podpisów – dodała Katarzyna Woynarowska, dziennikarka tygodnika.

 


Źródło: deon.pl

 
Krzyż w szkole
Dlaczego? Inni mówią, że edukacja z zasady powinna być neutralna światopoglądowo…
- Nie istnieje neutralność światopoglądowa. Nie można uczyć dzieci bez odwołania się do kategorii prawdy i fałszu oraz dobra i zła.
 
Akcja

Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.

Brakuje odwagi
Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga.
Dodajmy im odwagi!

 

 
 
 
Copyright © Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej               WWW.PIOTRSKARGA.PL