W czwartek 23 lutego i 4 marca Krucjata Młodych zorganizowała przed Teatrem Powszechny modlitewny protest przeciw bluźnierczej pseudo-sztuce „Klątwa” w reżyserii Olivera Frljicia. Na publicznej modlitwie zadośćuczynienia za ten haniebny akt zebrało się w sumie ponad trzystu katolików. Modlitwie różańcowej przewodniczył katolicki misjonarz posługujący w Afryce.
– Tak jak Judasz zdradził Chrystusa tak dziś wielu katolików całuje Chrystusa zdradzając go – jestem wierzący niepraktykujący – mówił w trakcie modlitwy kapłan.
Z kolei Stanisław Sadowski z Krucjaty Młodych przypominał, że „bluźnierstwo to nie jest wolność słowa, bluźnierstwo to grzech!”.
– To, co się tu będzie działo przechodzi ludzkie pojęcie. Pseudo-aktorzy będą bluźnić, profanować, znieważać. I to wszystko za pieniądze z naszych podatków. Na szczęście przeciwko tej anty-sztuce wypowiedział się polski Episkopat, a ponad 25 tys. ludzi podpisało się przeciwko bluźnierstwu pod tytułem „Klątwa”. Prokuratura prowadzi już dochodzenie – przypomniał działacz katolickiej organizacji.
– Pan Bóg istnieje obiektywnie i żąda od nas, aby oddawać Mu cześć publicznie i bronić Jego praw. Nikt nie ma prawa, żeby obrażać Pana Boga.. To publiczne BLUŹNIERSTWO wymaga publicznego zadośćuczynienia – powiedział Stanisław Sadowski dodając, że katolicka opinia publiczna chce, aby Prawa Boże przenikały nie tylko instytucje kultury, ale także wszystkie aspekty ludzkiego życia, zaś wierni pragną katolickiej kultury i cywilizacji.
– Jesteśmy pewni zwycięstwa! Matka Boża w Fatimie powiedziała: „W końcu moje Niepokalane Serce zatryumfuje!”. Pewni w zwycięstwo Matki Bożej, która miażdży głowę węża, rozpoczynamy modlitwę – powiedział rozpoczynając publiczną ekspiację działacz Krucjaty Młodych.
– Bluźnierstwo to okropny grzech łamiący pierwsze i drugie przykazanie. Obrażając Pana Boga obrażamy Najwyższe Dobro, więc stajemy po stornie największego zła. Jest to gorszy grzech niż morderstwo ponieważ jest bezpośrednio wymierzony przeciwko Bogu bezpośredni – dodał Stanisław Sadowski.
Jego zdaniem chociaż w modlitwie uczestniczyła grupa ponad trzysta osób, to ważniejsza od ilości jest gorliwość i czystość intencji biorących udział w tej duchowej walce. Nie można ponadto lękać się batalii ze złem. Należy wybierać dobro, a za dobre życie i stanowczą walkę Pan Bóg nagradza Niebem, zaś za zło i grzech sprawiedliwą karą wiecznego potępienia. Jak naucza Święty Tomasz z Akwinu, święci w niebie będą się cieszyć z męki potępionych, będących emanacją Bożej Sprawiedliwości.
Źródło: PCh24.pl