2016-09-06 11:26:00 Maria
Niedawno będąc w Krakowie na koncernie Owcy, która wraz z o.Adamem Szustakiem i o. Tomaszem Nowakiem uwielbiała Boga zdecydowałam się pójść do spowiedzi i wyznać ten grzech. Miałam wrażenie, że ksiądz nawet nie usłyszał tego grzechu pośród całej listy wcześniejszych jakie wymieniłam, podczas gdy on mnie pouczyl (stała część spowiedzi) wybuchnelam płaczem, wszystko co we mnie siedziało po prostu pękło i wylało się. Ksiądz chyba tego nie zauważył, dał rozgrzeszenie, zadał pokutę i poradził bym została chwilę w kościele i pomyślała. Tak też zrobiłam, gdy kleczalam w ławce i bezowocnie próbowałam powstrzymać łzy które wręcz leciały ciurkiem po policzku po prostu walnela mnie myśl. MOŻE BÓG WŁAŚNIE JEST JAK TEN KSIĄDZ, UDAJE ŻE NIE SŁYSZY A TAK NAPRAWDĘ CZUWA NAD NAMI I KOCHA. Wiem, że jedna spowiedź nie sprawi, że nałóg masturbacji zniknie na zawsze, wiem też że doswiadcze różnych słabych dni, ale ta myśl, że Bóg KOCHA mnie najbardziej na świecie (sorry) daje ogromną siłę do walki z tym złem:-) Jeśli ja mogłam się z tego wyspowiadac to Ty też możesz :-) Zobacz jak lekko się wtedy zrobi na sercu