wydarzenia
Z orędziem Matki Bożej Fatimskiej w Australii
2012-09-19
To już trzecia międzynarodowa akcja studencka w Australii, w której udział wzięli wolontariusze Krucjaty Młodych. Na początku sierpnia tego roku na najmniejszy kontynent wybrali się przedstawiciel Krucjaty Młodych Zbigniew Dziadosz oraz członek korporacji akademickiej „Kujawja” Tomasz Mentzen, by promować orędzie Matki Bożej z Fatimy.

Tym razem krótsza, bo dwudziestopięciodniowa „karawana” odbyła się w dwóch największych miastach na wschodnim wybrzeżu tj. w Sydney i Brisbane oraz w mniejszych miasteczkach w ich pobliżu. Oprócz Polaków, w grupie znaleźli się Brazylijczycy, przewodniczący całemu przedsięwzięciu Irlandczyk oraz Holender grający podczas akcji ulicznych na dudach, co wraz z ogromnym sztandarem TFP (organizacji Tradycja, Rodzina, Własność) przyciągało uwagę wszystkich przechodniów.

Pomimo tego, że katolicy stanowią w Australii 25% populacji, to uczestnicy kampanii spotkali się z bardzo pozytywnymi reakcjami. Nawet przedstawiciele rozmaitych odłamów protestanckich, którzy próbowali „nawracać” uczestników akcji, byli nader sympatyczni. Incydenty takie jak podarcie wręczonej ulotki czy nerwowe polemiki zdarzały się bardzo rzadko, ledwie kilka razy podczas naszego wyjazdu. Znacznie częściej rozmowę zaczynali ludzie zaciekawieni treścią promowanych materiałów, przeważnie popierający naszą aktywność.

Ulotki nie bez powodu wzbudzały kontrowersje i nie pozwalały pozostać obojętnym. W pierwsze dni „karawany”, uczestnicy propagowali wspaniały dar od Matki Bożej: Cudowny Medalik i zachęcali do jego noszenia. Kolejne dni zostały poświęcone na promowanie książek o orędziu Matki Bożej Fatimskiej oraz „Książeczki o zaufaniu” autorstwa ks. Raymonda Thomasa de Saint Laurent. Wizerunek Maryi na każdej z ulotek stał się przyczyną wszystkich reakcji od sympatii po autentyczną wściekłość. Zarówno ataki wrogów, jak i pochwały zwolenników utwierdzały każdego z nas w słuszności tego dzieła.

Wolne chwile
członkowie wyprawy wykorzystywali przeważnie na zwiedzanie. Niezwykle ciekawe okazało się każde spotkanie z miejscową fauną i florą. Do najważniejszych z pewnością należy zaliczyć lasy deszczowe w górach błękitnych oraz królewski park narodowy na klifie wschodniego wybrzeża. Dawkę australijskiej historii zapewniło nam narodowe muzeum wojny mieszczące się w samej stolicy – Canberra.

Mimo wielu
różnic między Europą a Australią oraz szokującej multikulturowości przykro się było rozstawać z malowniczym kontynentem po dwudziestu pięciu dniach pobytu. Pozostaje zatem tylko czekać na kolejną „karawanę”, by znów nieść orędzie Matki Bożej Fatimskiej na najmniejszy kontynent świata.

Zbigniew Dziadosz
 
 
 
 
Akcja

Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.

Brakuje odwagi
Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga.
Dodajmy im odwagi!

 

 
Symbol krzyża kojarzy się jednoznacznie z wyprawami krzyżowymi
Dlaczego w imię Chrystusa Ukrzyżowanego mordowano ludzi innych wyznań?
- Nie można mówić o wyprawach krzyżowych, pomijając kontekst historyczny.
 
 
 
Copyright © Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej               WWW.PIOTRSKARGA.PL